03-318 Warszawa
ul. Ogińskiego 7A
Dnia 31 stycznia 2023 roku w naszym przedszkolu odbyły się kolejne z cyklu warsztaty przyrodnicze tym razem pt.: „Zwierzęta zimą z nami nie zginą!”. Oprócz spotkania z nowymi zwierzątkami, dzieci podczas spotkania z panem weterynarzem zdobyły cenną wiedzę na temat sposobów, jakie mają one na przetrwanie srogiej (i niekoniecznie srogiej) zimy.
Tak oto sympatyczne przepiórki, jerzyki, jaskółki, bociany odlatują na zimę do ciepłych krajów w poszukiwaniu pożywienia. Niektóre ptaszki jednak ryzykują zimowanie w Polsce przenosząc się np. do Warszawy, gdyż w mieście jest cieplej i łatwiej zdobyć jakiś smakowity kąsek. Zawsze także można liczyć na pomoc ludzi, gdy śnieg przykryje wszystko. Właśnie śnieg jest znakiem dla nas, by dokarmić ptaki… w innym przypadku, czyli, gdy śniegu nie ma i jest w miarę ciepło, nie należy tego robić, gdyż skrzydlaci przyjaciele mogliby zapomnieć, jak samodzielnie zdobywać pożywienie. Dzieci mogły pogłaskać podczas spotkania płochliwą przepiórkę. Zrobiły to bardzo cichutko i grzecznie, aby jej nie spłoszyć.
Pan weterynarz opowiedział także, jak z zima radzą sobie gryzonie, przedstawiając przedszkolakom trzy sympatyczne myszki, które na zimę chętnie zamieszkują nasze domy i piwnice. Niektóre gryzonie radzą sobie na inne sposoby: np. chomiki „chomikują” duże ilości pożywienia w swoich norkach, często nie są nawet w stanie zjeść swoich zapasów, tak jest ich wiele. Nasionka zebrane przez niego na wiosnę kiełkują spod ziemi i tak oto chomik staje się małym ogrodnikiem. Nasz gość opowiedział także o królikach, które na zimę porastają miękkim ciepłym puchem, by się ogrzać, a zające bielaki zmieniają kolor futerka z szarego na biały, by być niezauważalnymi na śniegu. Podobnie dzieje się z gronostajami. Zwierzątka te bowiem nie śpią w zimie, lecz starają się zdobyć pożywienie wychodząc do lasów, na pola i łąki. Dzieci mogły własnymi rączkami doświadczyć, jak miękkie i miłe jest futerko królika.
Dzieci usłyszały także o śpiochach zimowych. Prawdziwe rekordzistki snu zimowego to popielice żyjące w Bieszczadach i na Roztoczu , które zapadają w hibernację i śpią przez 8 miesięcy w roku (od października do maja) nic przy tym nie jedząc. Śpią także niedźwiedzie i jeże, choć już nie tak długo. Jeden jeż był gościem na przyrodniczej żółtej macie i wcale nie był śpiący, lecz był to znany już naszym przedszkolakom jeżyk afrykański pigmejski. Tym razem także pozwolił się pogłaskać i w swej uprzejmości nikogo przy tym nie zranił igiełką.
Niezwykle cenne i jak zawsze bardzo ciekawe spotkanie zapamiętamy i z niecierpliwością czekamy na następne.
Relacja fotograficzna znajduje się w galerii. Zapraszamy do obejrzenia!
"Dzieci należy strzec jak kwiaty, które, póki są młode i delikatne, potrzebują wiele opieki"
03-318 Warszawa
ul. Ogińskiego 7A